Po latach kupowania niepotrzebnych (moim zdaniem) prezentów urodzinowych, doszedłem do wniosku, że w tym roku sprawię żonie coś szczególnego. Prezent musi być przede wszystkim praktyczny, ale wiadomo jak to jest – kobiety mają odmienne zdanie na ten temat. od lat staram się bezskutecznie namówić żonę na zdobycie nowej umiejętności. Mój prezent będzie nie lada niespodzianką.
Uczestnictwo w kursie na prawo jazdy
Uważam, że prawo jazdy powinien posiadać każdy z nas. To cenna umiejętność. To nieprawda, że trzeba mieć szczególne predyspozycje, żeby kierować samochodem. Wszystkiego można się nauczyć – uparcie powtarzam to mojej żonie od lat. Tym razem postawiłem ją przed faktem dokonanym. Wykupiłem cały kurs dla przyszłych kierowców. Znalazłem ogłoszenie w Internecie, dodatkowym atutem była obowiązująca promocja cenowa. Wpisałem po prostu: kurs na prawo jazdy Kielce i tym sposobem zapisałem małżonkę na kurs. Takiego prezentu jeszcze nie dostała! Mam nadzieję, ze w miarę szybko opanuje część teoretyczna i przejdzie do praktyki. Im więcej czasu spędzi poruszając się po mieście, tym lepiej. Nabierze dzięki temu wprawy przed egzaminem. Zdążyłem się zorientować, że instruktorami są też kobiety. To dobrze, może wtedy żona będzie się mniej stresować swoją pierwszą jazdą. Kurs jest po to, żeby solidnie przygotować kandydatka do egzaminu. Mam nadzieję, że żona w mig nauczy się zasad ruchu drogowego, zresztą to nic trudnego. Posiadanie prawa jazdy daje niezależność. Samochód można w dzisiejszych czasach kupić tanio. Pozostaje mi tylko być dobrej myśli.
W razie nieudanego podejścia do egzaminu, można wykupić dodatkowe godziny jazdy z instruktorem. Nie od razu Kraków zbudowano. Jednak z pozytywnym nastawieniem i sporą wiedzą praktyczną oraz teoretyczną szansa na sukces jest naprawdę duża. Należy uważnie słuchać rad instruktora i doświadczonych kierowców. Wtedy sukces murowany.