Dwa lata temu podjąłem decyzję o wyjeździe z Polski. Nie wiedziałem wtedy czy będzie to wyjazd na kilka miesięcy czy zostanę tam na stałe. W Polsce przeszedłem przez wszystkie szczeble edukacji. Ukończyłem tutaj technikum ekonomiczne i uzyskałem licencjat z inżynierii bezpieczeństwa oraz magisterium z administracji.
Mój wyjazd do Holandii będę pamiętał przez długi czas
Ze znalezieniem pracy nie było większego problemu. W Polsce problem jest ze znalezieniem pracy dobrze płatnej. 1500 złotych miesięcznie wydawało mi się zwyczajnie kwotą zbyt wielką jak na kogoś kto ukończył kilka szkół i studiów o różnorodnych profilach, zna dobrze języki obce i ma wiele przydatnych umiejętności do pracy w wielu różnych branżach. Kilku moich znajomych wyjechało zagranicę przede mną. Opowiadali, że nie jest łatwo, ale cały trud wynagradzają wyższe zarobki, które dodatkowo po przewalutowaniu osiągają kilkukrotnie wyższą wartość, gdyż koszty życia w Polsce i na zachodzie są bardzo zbliżone. Postanowiłem więc, że i ja spróbuję swoich sił za granicą. Udałem się do polecanej przez znajomych agencji pracy zagranicą i znaleziono dla mnie ofertę pracy na produkcji w dużej fabryce mebli. Oczywiście byłem gotowy na pracę fizyczną, która jest poniżej moich kwalifikacji, ale stawka 12 euro za godzinę pracy od poniedziałku do piątku po osiem godzin dziennie sprawiła, że długo się nie wahałem z decyzją i podpisałem umowę. Do Holandii musiałem dojechać samodzielnie. W przeszłości gdy studiowałem to wykorzystywałem busy do Holandii pomorskie, Busy z Belgii do Polski, busy z Niemiec do Polski oraz busy z Polski do Niemiec, gdyż było to tanie rozwiązanie, a podróż trwała stosunkowo krótko. Zrobiłem tak i tym razem. Spakowałem najpotrzebniejsze rzeczy, wziąłem trochę pieniędzy na start od rodziców i pojechałem.
Znałem dość dobrze niemiecki i angielski więc wiedziałem, że bariera językowa nie będzie dla mnie problemem. Praca okazała się bardzo przyjemna, a atmosfera jest miła, pieniądze są na czas i coraz częściej myślę o pozostaniu w Holandii na stałe, gdyż tu po prostu żyje się lepiej.